"To już gorzej, kurwa być nie mogło.."
Komentarze: 4
Tym jakże optymistycznym akcentem rozpoczynam mojego bloga. W sumie zabawa marna (mialam już raz bloga i mie poznalam żadnej interesującej osoby-_-'), ale kiedy moja stara znalazla mój pamiętnik stwierdziam, że blog będzie tą alternatywą, o którą mi chodzi....^_^'
Ostatnimi czasy zjebalo mi się w życiu DOKLADNIE wszystko... Chcialabym coś z tym zrobić, ale nie wiem jak sobie pomóc... Wiem tylko jedno - nie mam siy być dalej poniżana, obrażana, opluwana... I to przez kogo? Przez wasną matkę...Bo...bo mój uklad w domu... Cóż - myślę,że nie jest normalny... Bo to, że np. jestem punkówą, to że myślę inaczej niż ona to chyba jeszcze nie powód, żeby mówić mi,że jestem najgorszą szmatą, śmieciem itd...Nie, nie zaslużlam na coś takiego, tym bardziej, że chyba nie robię nic zlego. No chyba, że robię... Jeżeli walka o tem pierdolony, lepszy świat jest czymś zlym, to mi to uświadomcie!!!!
I cóż jeszcze? Nie wiem co mam zrobić w takiej sytuacji...Poddać się? Walczyć? A może pierdolnąć tym wszystkim w cholerę i skończyć se sobą?... Nie, nie stać mnie na to... A chwilami bardzo żaluję...
FalkA....
P$.
...Chyba zacznę od wnikliwej oceny tego, co jest we mnie...Cay czas ludzę się, że ktoś wyjdzie mi na przeciw, że przyjdzie mi z pomocą - tak jak ja robiam to wiele razy dla innych. Tak, mialam taką nadzieję, ale durna punkówa - idealistka poznala się na ludziach. Ale i tak się nie zmienię... Niektórzy mówią mi, że moje altruistyczne zachowania to gupota, ale.. chcę coś zrobić dla tego jebanego świata i dla ludzi pomimo, że w większości to skurwiele...Szkoda tylko, że nie mam już sily na wasne problemy...Po prosu nie mam...
F.
Dodaj komentarz